Wykonawca: Soundgarden
Tytuł: Live to Rise
Album: Avengers Assemble
Gatunek: Rock
Film Avengers musiał mieć
jakąś fajną piosenkę, skoro pojawiło się w nim tylu super-bohaterów, to i
powinny się pojawić się super-piosenki. Jakie jest Live to Rise? Zobaczmy…
Hmm… Chyba zacznę od tego, że
wstęp jest w moim ulubionym stylu. Mocne brzmienie gitary, może nie za ostre
granie, ale ok. Oglądając Iron Mana, zawsze dobrze pamiętam piosenki AC/DC,
które teraz ciągle mi się z nim kojarzą. To moja druga recenzja piosenki do
filmu. Adele dostała bardzo dobrą ocenę, a jaką dostanie Soundgarden?
Nie słuchałam ich dotąd. Nie
miałam okazji ich poznać dobrze. Lubię dobrego rocka, nienawidzę beznadziejnych
wykonawców niby-rockowych. Z tej piosenki na razie wnioskuje, że Soundgarden
nie jest tak złe. No w końcu nie zostałoby wybrane do tego filmu, mam rację?
Jednak piosenka może wydawać się
później trochę monotonna. Pamiętam dobrze piosenkę „Bohemian Rhapsony” Queenów,
która trwa z 6 minut, a dzięki swoim zmianą tonacji, jest bardziej urozmaicona
i ciekawa. Tu również jest zmiana tonów, raz ostrzejsze, raz wolniejsze,
spokojniejsze brzmienie, lecz fragmentami bywa właśnie monotonna. Wstęp bardzo
mi się podobał, a końcówka z solówką gitary jest super.
Piosenka nie jest wybitnym
utworem, ale wystarczająco dobrym by uzyskać dobrą ocenę.
Ocena:
5/10
Na razie nie przekonała nie ona
do zapoznania się z pozostałą twórczością Soundgarden, ale może w przyszłości
przesłucham ich parę piosenek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz